Od podstaw
- Trzeba zacząć od tego, że wspomaganie odchudzania wymaga cierpliwości i dyscypliny. Przyjmuje się, że należy ćwiczyć przynajmniej raz w tygodniu powyżej pół godziny, a tętno powinno wynosić minimum 120 uderzeń serca na minutę. To niemal niezbędne, by zrealizować cel, jakim jest smukła sylwetka.
- Niezbędny jest deficyt kaloryczny. Nie może być on jednak zbyt duży, zwłaszcza przy wysokiej intensywności treningów.
- Ogromne znaczenie ma rozgrzewka. Powinna trwać przynajmniej piętnaście minut – tu sprawdzi się orbitrek, wioślarz i bieżnia. Takie sprzęty można także trzymać w domu, dzięki czemu wzrasta motywacja. Można je kupić na przykład na stronie prosportowy.pl.
Domowy trening
Ćwiczyć – ale jak?
- Dużą popularnością cieszą się treningi interwałowe, czyli mieszane – łączymy ćwiczenia o niskiej i wysokiej intensywności. Dzięki temu trening jest krótszy, a jednocześnie przynosi oczekiwane rezultaty.
- Wielu trenerów postrzega maszyny eliptyczne i crosstrainery jako efektywny trening mięśni i kondycji. Są to maszyny, przy korzystaniu z których używamy zarówno rąk, jak i z nóg.
- Istotna jest liczba powtórzeń. W przypadku treningu na redukcji wybiera się mniejsze obciążenia niż maksymalne, na jakie możemy sobie pozwolić, ale wykonuje się więcej powtórzeń – między 12 a 15.
Trening w domu
Wolne ciężary czy maszyny?
- Choć wolne ciężary mogą przerażać, a wiele osób obawia się, że zamiast smukłej sylwetki osiągną posturę kulturysty, nie ma czym się martwić. Wolne ciężary zmuszają do pracy różne partie ciała, przez co pobudzamy organizm do spalania tłuszczu.
- Co ważne, nie warto ograniczać się do jednego ćwiczenia – organizm przyzwyczaja się do danej sekwencji i mniej chętnie spala tłuszcz.
Każdy jest w stanie schudnąć. Jeśli mimo intensywnych treningów nie jesteś w stanie sobie z tym poradzić, warto poprosić o pomoc trenera personalnego. Jeśli i to nie przyniesie rezultatów, możliwe że źródłem problemu są zaburzenia hormonalne. Wówczas niezbędna jest pomoc lekarza.