Z brodą, wąsami, czy też bez nich, powinna wyglądać zdrowo. Skóra na rękach i twarzy to jedyne miejsca, która są nieustannie na działanie promieni słonecznych, wiatr, mróz, suche czy gorące powietrze, a także toksyny.
Podstawowym zadaniem skóry, która notabene jest bardzo mocnym zawodnikiem, jest ochrona przed wieloma czynnikami zewnętrznymi, a na jej wygląd i działanie wpływają brak snu, kofeina, nadmierny stres czy po prostu zbyt małe nawodnienie.
Nasza skóra dzięki gruczołom wydziela tak zwany łój, który jest naturalnym preparatem ochronnym. Tę ochronę nazywa się płaszczem lipidowym, a podstawą właściwej pielęgnacji jest trzymanie jej w odpowiedniej równowadze. Dla mężczyzn bardzo ważne jest codzienne usuwanie zrogowaciałego naskórka. Wynika to z faktu posiadania o około dwadzieścia pięć procent grubszej skóry niż kobiety.
Nasze gruczoły produkują także więcej sebum, które jest naturalnym lubrykantem, natłuszczającym zarówno naskórek, jak i włosy zarostu. Tworzy ono – sebum – biologiczną tarczę ochronną i antybakteryjną oraz antygrzybiczną. To złoto, które chroni nas przed czynnikami zewnętrznymi, ma jednak wadę … bardzo mocno się świeci. Nadmiar sebum powoduje nie tylko świecenie skóry, ale również zamykanie się porów i powstawanie wyprysków. Z pewnością panie zazdroszczą nam jednak ilości kolagenu, który powoduje, że skóra mężczyzn starzeje się dużo później niż skóra kobieca.
Aby odpowiednio zadbać o skórę twarzy i brodę, warto wiedzieć, jaką mamy cerę i jakim pH się charakteryzuje, aby dobrać odpowiednie środki do pielęgnacji.
Czym w ogóle jest pH? Nie wiem, czy pamiętasz lekcję chemii, na której omawiano ten element. Jest to rodzaj miary stopnia kwasowości danego roztworu. W naszym wypadku chodzi o kwasowość (lub zasadowość) wody. Zdrowy wygląd charakteryzuje się pH neutralnym, które określają wartości od 4,5 do 6. Gdy skóra jest sucha, pH wynosi powyżej 7, gdy jest tłusta, czyli produkujemy zbyt dużo łoju, mówimy o pH poniżej 4. Świecimy się wtedy niczym lusterko na słońcu.
Jak już się pewnie domyślasz, są trzy rodzaje skóry, prawda? Otóż nie, oprócz suchej, tłustej i normalnej, można też mieć cerę mieszaną, wrażliwą i dojrzałą. Do każdej z nich należy dobrać odpowiednie środki pielęgnacyjne i obrać swój reżim. Cera normalna to zwykle bardzo rzadki przypadek. Szczęśliwcy posiadający ten rodzaj cery, muszą tylko odpowiednio ją oczyszczać i nawilżać. Przy cerze tłustej warto używać olejków naturalnych regulujących pracę gruczołów łojowych – np. olejku cytrynowego. Cerę suchą, która nie produkuje odpowiedniej ilości łoju, należy odpowiednio nawilżać i nie przesadzać z fazą oczyszczania, a także z wystawianiem jej na działanie słońca.
Wybrykiem natury jest cera mieszana, która charakteryzuje się tłustym nosem i czołem, a suchymi policzkami. Wrażliwa natomiast to cera, która charakteryzuje się nadwrażliwością na czynniki zewnętrzne, a także kosmetyki i źle dobraną dietę. Spotykamy się tu zwykle z pieczeniem, zapaleniem, łuszczeniem i zaczerwienieniem. Preparaty do pielęgnacji tej skóry nie powinny zawierać alkoholu, składników syntetycznych i zapachów.
Zmarszczki i bruzdy charakteryzują natomiast cerę dojrzałą. I paradoksalnie nie występuje ona tylko u mężczyzn po 50. roku życia, ale przez obecne tempo życia także i u młodszych mężczyzn. Ważne jest tutaj odpowiednie dotlenienie i regularne nawilżenie.
Więcej o poprawnej pielęgnacji brody oraz zarostu i skóry przeczytacie na blogu BlackBeard: https://blackbeard.com.pl/ oraz na kanale Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=tghpHIxujKs