Doszło do zderzenia i co dalej? Przede wszystkim należy się upewnić, że chodzi tylko o stłuczkę, a nie o wypadek, czyli że żadna osoba nie ucierpiała fizycznie podczas tego incydentu. Trzeba też usunąć pojazdy z jezdni, a jeśli jest to niemożliwe odpowiednio oznakować miejsce kolizji. Następnie poszkodowany i sprawca powinni ustalić czy ich wersje przebiegu całego wydarzenia są takie same. Jeżeli się nie zgadzają należy wezwać policję. Natomiast w wielu przypadkach wystarczające okazuje się wypełnienie druku lub sporządzenie oświadczenia zawierającego opis zdarzenia oraz dane dotyczące kierowców, pojazdów i ubezpieczeń OC. Obie strony powinny złożyć pod spodem podpisy. Dzięki temu bez problemu będzie można zgłosić szkodę, a koszty jej usunięcia zostaną pokryte z polisy sprawcy. Kolejny krok polega na powierzeniu samochodu warsztatowi, który oferuje naprawy z ubezpieczenia.
Oczywiście zanim auto zostanie u blacharza, trzeba sprawdzić czy zajmą się nim rzetelni fachowcy. Najlepiej, aby w danym zakładzie świadczone były również usługi lakiernicze. Należy zwrócić uwagę na to, jak długo firma funkcjonuje, na doświadczenie pracowników oraz jakimi narzędziami i urządzeniami dysponuje. Warto zapoznać się z opiniami dotychczasowych klientów. Czego można wymagać od dobrego serwisu oprócz tego, że zajmie się wszelkimi formalnościami dotyczącymi naprawy samochodu z OC sprawcy? Powinien oferować holowanie pojazdu z miejsca kolizji, w razie potrzeby udostępnić auto zastępcze oraz zaproponować bezgotówkowe rozliczenie szkody. Kiedy trafi się na warsztat, który spełnia opisane warunki, to skutki stłuczki nie będą odczuwana aż tak dotkliwie, jak można się było tego spodziewać. W związku z tym warto skorzystać z jego usług nawet jeśli znajduje się w pewnej odległości od miejsca zamieszkania. Przykładowo centrum naprawcze mające swoją siedzibę w Kobyłce, może przyciągać klientów ze wszystkich okolicznych miejscowości, takich chociażby jak Zielonka, Marki czy Ząbki.