Jakie pozycje dla małego penisa są najlepsze?
Wielu mężczyzn jest przekonanych, że rozmiar ich penisa jest zbyt mały. Jeśli porównuje się swoje przyrodzenie ze zdjęciami z gazet czy portali dla dorosłych, to zawsze będzie się ono wydawało zbyt małe. Warto wiedzieć, że nawet gdy penis jest według mężczyzny "niewielkich rozmiarów", para w dalszym ciągu może czerpać satysfakcję z kontaktów seksualnych. Istnieje sporo pozycji seksualnych, które powodują zwiększenie doznań wśród mężczyzn z niewielkim penisem. Poniżej omawiamy najlepsze pozycje dla małego penisa.
Sternik
Kobieta leży na plecach oraz unosi wysoko wyprostowane nogi. Następnie opiera je o barki swojego partnera. Mężczyzna klęka przed partnerką, po czym wsuwa członka do pochwy. W trakcie stosunku kobieta powinna zewrzeć uda i nieustannie utrzymywać ściśnięte ścianki pochwy. Wszystko to spowoduje, że partner będzie lepiej odczuwał doznania, zaś u kobiety pobudzony zostanie punkt G. W omawianej pozycji partner może także pieścić łechtaczkę, co jest niezwykle istotne, gdy zależy mu na tym, by maksymalnie usatysfakcjonować swoją kobietę. Jeśli potrzebujesz leków na potencje sprawdź https://viagra.edu.pl/leki-na-potencje.html
Służebnica
Następna pozycja to jeden z wariantów pozycji klasycznej. Kobieta leży na brzegu łóżka, zaś mężczyzna klęczy na podłodze. W tej pozycji mężczyzna ma sporą swobodę oraz duże możliwości na głęboką penetrację. Dodatkowo, pozycja typu służebnica nie wymaga sporego wysiłku ani dużej sprawności fizycznej.
Istnieje także inny wariant dla tej pozycji. Wymaga on jednak większej sprawności oraz wyższego łóżka. Partnerka powinna leżeć tutaj w takiej samej pozycji, zaś mężczyzna stoi. W trakcie penetracji operuje nogami partnerki. W tym wariancie należy naprzemiennie krzyżować i rozkładać nogi - dzięki temu ucisk pochwy na penisa będzie zmienny, co zapewni jeszcze większe wrażenia zarówno kobiecie jak i mężczyźnie.
Pozycja Bogini Indrani
Dzięki tej pozycji mężczyzna może głęboko penetrować oraz pobudzać punkt G u swojej partnerki. Ponadto ma też możliwość ręcznej stymulacji łechtaczki. Pozycja ta powinna wyglądać następująco. Partnerka leży na plecach oraz kładzie kolana blisko klatki piersiowej. Należy także opierać stopy o piersi partnera. Z kolei mężczyzna w tym samym czasie klęczy przed kobietą i wspiera się na rękach opartych na jej udach. Z pozoru mężczyzna odgrywa w tej pozycji rolę dominującą, jednak ugięte nogi partnerki pełnią funkcję amortyzatora. To kobieta decyduje o wyznaczeniu rytmu oraz głębokości kolejnych pchnięć.
Nosorożec
W tej pozycji mamy do czynienia z bardzo głęboką penetracją oraz niezwykle intensywną stymulacją przedniej ściany pochwy, w tym również sławnego punktu G. Jeśli partnerzy będą we właściwy sposób postępować w tej pozycji, zagwarantują sobie niezapomniane doznania z mocnym, intensywnym finałem. Pozycja nosorożec polega na tym, że kobieta kładzie się na plecach, rozszerza wyprostowane nogi i odchyla je za głowę. Mężczyzna klęka między jej nogami, pochyla się nad nią oraz wspiera się na wyprostowanych rękach. W ten sposób mężczyzna tworzy z ciałem swojej partnerki kąt prosty.
Zbyt szybki orgazm
Omówione powyżej pozycje dają możliwość głębokiego penetrowania partnerki i zapewniają mocne doznania, jednak mogą mieć także sporą wadę. Wielu mężczyzn może w nich wyjątkowo szybko osiągnąć orgazm. Może to być dużym problemem zwłaszcza, gdy rozmiar penisa rzeczywiście jest niewielki. Jednym ze sposobów na wydłużenie stosunku jest sięgnięcie po tabletki z sildenafilem.
