Oto 5 najważniejszych cech, która powinna zawierać każda sukienka wyszczuplająca
Nie pokazuj za dużo ciała
Co za dużo – to niezdrowo. Twoja sukienka wyszczuplająca ma na celu zamaskować mankamenty, z jednoczesnym podkreśleniem atutów. Tak jak w każdej innej kreacji, najważniejszy jest balans. Oznacza to, iż duży dekolt, podkreślający biust, musi być zrównoważony dłuższym krojem, który nie podwija się lub nie uwydatnia zbyt dużo. Odsłonięte plecy, chociaż występują rzadko w sukienkach wyszczuplających, z pewnością lepiej będą się prezentowały w kreacji zabudowanej i minimalistycznej z przodu. Jeśli posiadasz zgrabne i wąskie ramiona – nie bój się sukienek odsłaniających tą partię ciała. Postaw wtedy na krój midi z wdzięcznym dekoltem w typie hiszpanki.
Wybieraj gładkie sukienki
Duże wzory i intensywne barwy przykuwają wzrok. Większość z nich jest niezwykle modna, ale także niezwykle problematyczna. Sylwetki powiększone muszą uważać na masywne kwiaty, paski czy kraty, które optycznie powiększają i uwydatniają dane partie ciała. Zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem okażą się sukienki gładkie, proste w swym kroju, jednobarwne. Całą stylizację urozmaicisz dodatkami i mocnymi akcentami, które nadadzą charakteru, nie wpływając jednocześnie na Twoje kształty.
Rezygnuj z golfów
Niezwykle ciepłe, eleganckie, doskonale urozmaicające jesienną lub zimową garderobę. O ile golfy sprawdzają się doskonale w sylwetce chłopięcej, o tyle w przypadku figury plus size mogą zaburzyć znacząco naszą sylwetkę. Skrócona szyja i zabudowany dekolt daje poczucie masywnego biustu. Sukienka z takim wykończeniem bywa więc ryzykowna i wymaga dużej świadomości swojej sylwetki. Zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem okaże się być dekolt w łódkę, w literę „V” lub klasyczny dekolt w serek.
Uważaj na falbany
Falbany, niczym w hiszpańskich filmach, bywają dziewczęce, zwiewne i bardzo urokliwe. Niestety, jeśli są niewłaściwie rozmieszczone, dodają nam centymetrów i powiększają daną partię ciała. Jeśli więc posiadamy większy biust – rezygnujmy z sukienek o takim wykończeniu. Jeśli nasza sylwetka przypomina gruszkę – rezygnujmy z baskinek i wielowarstwowych dołów, przypominających tzw. bezę.
Rezygnuj z bardzo obcisłych krojów
Podobnie jak w punkcie pierwszym – krój wyszczuplający wcale nie musi oznaczać kroju obcisłego. Jeśli podczas schylania czujesz się skrępowana, a siadając sukienka podwija ci się do góry – powinna zastanowić się nad tym, czy aby na pewno osiągnęłaś pożądany efekt. Dodatkowo, obcisłe sukienki najpewniej podkreślą wszystkie nierówności figury, a po kolacji – także uwydatnią partię brzucha. Jeśli nie czujesz się w niej komfortowo już po założeniu, najpewniej tak samo poczujesz się po kilku godzinach w pracy czy na uroczystości.