Zalety ogrodowego tunelu foliowego
Posiadanie choćby przydomowego, kwiatowego ogródka, uwrażliwia na wiele prawd dotyczących codziennego życia roślin. Obserwowanie ulubionych rabatek zza szyby dostarcza wieści na temat tego, ile przeciwności muszą znieść pielęgnowane okazy, by później cieszyć oczy domowników i gości. Rośliny zgromadzone w niepozornej, foliowej cieplarni, mogą zasmakować znacznie łatwiejszego, przyjemniejszego życia – mogą spędzić w nim choćby pierwsze etapy swojego rozwoju. Bowiem w takim tunelu foliowym:
-
nie są narażone na bezpośrednie, niekiedy niszczące działanie czynników atmosferycznych: zwłaszcza intensywnych opadów (w tym gradu) i silnych podmuchów wiatru
-
z uwagi na mniejszą wilgotność, z mniejszym prawdopodobieństwem zostaną zaatakowane przez choroby powodowane przez grzyby – właściciel może zaoszczędzić na środkach ochrony roślin, a same okazy rosną w nieskażonym środowisku
-
wytwarza się specyficzny mikroklimat, którego główną cechą jest podwyższona temperatura powietrza – to pozwala rozpocząć także uprawę gatunków ciepłolubnych (co oznacza między innymi możliwość posadzenia w ogrodzie własnych pomidorów, ogórków czy innych warzyw kapustnych).
Tunel to najlepsze określenie konstrukcji, która niekiedy jest znana także pod nazwą cieplarni foliowej. Cała ta struktura jest wysoka na tyle, by na jej przedniej ścianie można było umieścić drzwi – w zależności od jakości tunelu i jego wymiarów, otwierane na oścież lub zwijane ku górze. Ściany tunelu opadają ku ziemi, tworząc w jego górnej części półkoliste sklepienie. Kupując taką cieplarnię foliową, nabywca staje się właścicielem zbioru rurek i łączników oraz obszernej foliowej płachty – i wszystko to, dzięki informacjom zawartym w instrukcji montażu, może dość szybko przemienić w coś, co odda mu liczne przysługi w ogrodowej przestrzeni.
Artykuł powstał we współpracy z SKLEP100.